Dzisiaj trochę z innej beczki... całkiem innej, bo niby o książce, takiej bardziej tematycznej. Zastanawiałem się czy nie napisać o niej na blogu technicnzym "Red socket", ale ze względu na formę tej książki postanowiłem napisań o niej tutaj.
Co takiego niezwykłego jest w tej książce?
Wszystko!
Nie od dziś wiadomo, że główną bolączką są pieniądze, czas i zasoby (pochodna znanego trójkąta). Zwykle kierując projektem, w pewnym etapie dochodzimy do wnbiosku, że coś jest nie tak. Że nie da rady zrobić tego wszystkiego (zakres projektu) przy tych zasobach (pieniądze i ludzie) NA CZAS. Wtedy najczęściej okrajamy projekt, jego zakres, z funkcji lub zwiekszamy budżet, ale najczęściej już nie udaje nam się zdążyć na czas.
Jeśli szukacie odpowiedzi na pytanie "Jak zdążyć na czas?" to jest pozycja dla was. A co was najbardziej zdziwi to jej forma!
Nie jest to zwykła książka techniczna, nie jest to praca naukowa.
Jest to książka przygodowa, książka z fabułą.
Opowiada o ludziach mających najprzeróżniejsze problemy (praca, życie osobiste, projekty) i o tym jak uczą się sobie z nim radzić. Co ciekawe, w formie opisów sposobów rozumowania, znajdujemy wiele ciekawych odniesień do naszych własnych problemów. Bohaterowie uczą się, sami dochodzą (a my razem z nimi) do rozwiązań, które później testują i wdrażają.
Książkę czyta się świetnie, jest napisana bardzo przyjaznym językiem i nadaje się dla każdego, nie tylko inżyniera, ale także logistyka, kierownika zespołu... każdego, kto ma trudności z zakończeniem zadań na czas.
POLECAM.
Jedyny minus to cena - 85zł.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz