
Film zaczyna się dokładnie tam gdzie zakończyła się pierwsza część. I tu wielka niespodzianka. Mianowicie fabuła rozwija się dalej. Mamy krótki wstęp sugerujący, że nowi bohaterowie są nieświadomi tego co ich czeka, ale oni od razu pakują się na mroczne poddasze. A tam, jak pamiętamy, tkwi klucz do koszmaru!
Kontynuowanie wątku, który był takim zaskoczeniem w zakończeniu pierwszego filmu to strzał w dziesiątkę. Twórcy filmu udowodnili, że mają niesamowita wyobraźnię i potrafia przekazać ją widzowi w kinie. A istnieje duże prawdopodobieństwo, że mieli to już wczesniej obmyślane.
Drugim wielkim plusem jest zachowanie koncepcji zdjęć i montażu. W przeciwieństwie do "Book of Shadows: Blair Witch 2", zachowano sposób narracji poprzez obraz z kamer co dodatkowo wpisuje się w klimat pierwszego filmu. O ile oglądając część pierwszą i inne tego typu produkcje (chociażby "Project: Monster", czy całkiem dobry "Diary of the Dead: Kroniki żywych trupów") zawsze zastanawiałem się, po jaką cholerę bohaterowie targają za sobą kamerę w to piekło (nie przemawia za mną wątek kronikarski), to tutaj jakoś tak to nie razi.
Jeśli oglądaliście "Rec" i zastanawiacie się czy warto wybrac się do kina na "Rec 2" to ja wam powiem: WARTO!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz